Z drużyny wielopoziomowej do wędrowniczej?

Jestem członkiem drużyny wielopoziomowej, odpowiadam za pion wędrowniczy i nie mam swobody działania. Jakie kroki muszę wykonać, aby móc nabrać większej samodzielności?

Autor: hm. Krystian Jabłkowski

Drużyny wielopoziomowe są dobrym narzędziem do realizowania metody harcerskiej, no chyba że nie są… bo jak mówi system metodyczny ZHP – właściwą jednostką do działania wędrowników jest drużyna wędrownicza. Pierwsza z przedstawionych form jest uzasadniona wyłącznie, gdy członków właściwego patrolu jest mniej niż dziewięcioro lub na dany moment brakuje instruktora przeszkolonego z pracy metodyką wędrowniczą. Tyle teorii.

Praktyka pokazuje, że mamy do czynienia z różnymi modelami. Chcąc uniknąć ich opisywania, poniżej proponuję uniwersalne podejście, które przy odrobinie zrozumienia ze strony drużynowego powinno przynieść zamierzony efekt.

Pierwszy krok. Zorientować się w sytuacji.

Zastanów się wspólnie ze swoimi wędrownikami, czy poczucie braku samodzielności nie towarzyszy wyłącznie Tobie i czy oni także wykazują wolę zmiany niepożądanego stanu rzeczy. Sięgnij po podręcznik do pracy z drużyną wędrowniczą „Niemała sztuka”, gdzie znajdziesz opisane prostym językiem podstawy rządzące wędrowniczym światem oraz poznasz jaką perspektywę powinno się przyjąć, aby skutecznie wykonać kolejne kroki. Zrób notatki.

Drugi krok. Poznać obawy drużynowego.

Drużynowy jest centralna postacią w każdej drużynie, jednak w formie wielopoziomowej odgrywa szczególną rolę. Drużyna wielopoziomowa jest organizacją o której mało się w Związku mówi. Sięga korzeniami początków harcerstwa, ma często rozbudowaną tradycję oraz strukturę wewnętrzną na której czele stoi właśnie drużynowy. Zdarza się, że liczba członków takiej jednostki sięga nawet powyżej 100 osób. Wymaga to istnienia pionów funkcjonalnych, co najmniej kilku osób pełnoletnich oraz majątku w postaci harcówki i sprzętu biwakowego. Zdarza się, że przybocznymi, czy zastępowymi są w nich instruktorzy, ale jak łatwo się domyśleć nie są to funkcje zaspokajające ich dążenia, więc dominują w tej grupie mniej doświadczeni, ale bardzo zmotywowani wędrownicy. Pomimo licznych zalet takiej organizacji bardzo często nie mówimy w niej o stałym zespole instruktorskim. Drużynowy czuje więc pełnię władzy, nie jest bowiem szczepowym, który ma pośredni wpływ na działanie harcerzy, mamy tutaj do czynienia z działaniem bezpośrednim. Czasem może być tak, że jest on wybierany (ale czy wtedy jednostka jest już nieformalnym szczepem?).

Tak, czy owak. Drużynowy posiada pełną decyzyjność i właśnie taka władza może rodzić obawy, takie jak:
• utrata kontroli (rozpoczęcie naturalnego procesu powstawania szczepu) – ciężko jest mu wyobrazić sobie sytuacje, gdy musiałby konsultować swoje decyzje z innymi instruktorami, więcej dyskutować niż działać
• brak wiary w Twoją samodzielność i awersja do ryzyka – chce chronić Ciebie i wędrowników przed eksperymentem, który mógłby zakończyć się niepowodzeniem, co traktowałby także jako swoją porażkę
• odmienne postrzeganie rozwoju harcerzy – jest przekonany, że dając wam wolną rękę nie ukształtuje was zgodnie ze swoją wizją, a wy na pewno zboczycie z właściwej ścieżki, którą wam zapewnia

Trzeci krok. Rozmowa.

Znasz już wolę wędrowników oraz obawy jakie ma w głowie Twój drużynowy. Przygotuj notatki z kroku pierwszego. Czas usiąść i porozmawiać. Znajdźcie dla siebie kilka godzin w jakimś spokojnym otoczeniu. Skonfrontujcie wasze stanowiska. Dobrą metodą będzie, gdy na kartce spiszecie wszystkie „za” i „przeciw” usamodzielnieniu się pionu wędrowniczego/ wydzieleniu nowej drużyny. Uświadom go jak cenna dla was jest tradycja i wyraź chęć jej kontynuowania w nowej jednostce. Pokaż przykłady dojrzałej postawy Twoich wędrowników, wskaż pomysły na program. Pamiętaj, aby zachować spokój i opanowanie. Podnoszenie głosu lub jakakolwiek chęć zdominowania rozmówcy zostanie odebrana jako atak i rozmowa skończy się szybciej niż można się spodziewać. Zadbaj abyście bazowali na merytorycznych argumentach, a jestem przekonany, że z rozmowy wyjdziecie z przekonaniem, że usamodzielnienie pionu wędrowniczego jest co najmniej właściwym kierunkiem. Na koniec określcie następne działania zmierzające do osiągnięcia celu jaki sobie wyznaczycie.

Czwarty krok. Realizacja.

Jak w każdym przedsięwzięciu, także i tutaj ważny jest namacalny efekt. Kroki które opisaliście w kroku trzecim, które są wyrazem waszej woli czas skrupulatnie realizować. Systematycznością i konsekwencją udowodnicie, że jesteście w stanie działać bardziej samodzielnie.

Ważne. Na każdym z etapów pamiętaj o instruktorach od których możesz otrzymać wsparcie. Kluczowe jest tutaj skontaktowanie się z Komendantem Hufca, któremu bezpośrednio podlega drużynowy. Pomocą służyć Ci będą także: doświadczony instruktor, namiestnik wędrowniczy, programowiec hufca lub członkowie Referatu Wędrowniczego.

Leave a Reply

Your email address will not be published.